W 2011 roku otrzymaliśmy do dyspozycji narzędzie Google Ads Express zwane również Trybem Inteligentnym. Jest to uproszczona wersja tradycyjnego konta Google Ads, a jej założeniem była możliwość prostszej obsługi systemu i łatwiejszego tworzenia kampanii. Przyszłość zweryfikowała zastosowanie Trybu Inteligentnego i szybko okazało się, że zdecydowana większość firm wciąż preferuje standardową formę, a Google Ads Express nigdy nie zyskało szerszej aprobaty. Jaka jest tego przyczyna?
Google Ads Express – łatwiejszy, lecz mniej funkcjonalny
Klasyczna, pełna wersja Google Ads to bogate narzędzie oferujące mnóstwo funkcji i możliwości kierowania kampanią. Z tego też powodu jego obsługa wymaga doświadczenia i kompetencji, a nie każde przedsiębiorstwo jest w stanie przeznaczyć budżet na tego typu działania marketingowe. Google Ads Express miało rozwiązać ten problem poprzez mniejszą liczbę rozbudowanych opcji i częściową automatyzację poszczególnych procesów. Niestety, okazało się, że to, co miało stanowić zalety Trybu Inteligentnego, finalnie okazało się gwoździem do trumny. Łatwo dostrzegalnych jest przynajmniej kilka argumentów, które nie przemawiają za stosowaniem tego rozwiązania.
Nie mamy możliwości określenia miejsca wyświetlania reklam
Reklamy w Trybie Inteligentnym wyświetlają się automatycznie zarówno w wyszukiwarce, jak i na stronach partnerskich, Gmailu oraz na YouTube. Prezentowanie ofert w tak wielu miejscach jednocześnie jest po prostu nieopłacalne. Google pobiera opłaty od kliknięcia, a skonfigurowanie reklam w taki sposób, by pokazywały się przypadkowym użytkownikom na najbardziej ruchliwych stronach będzie skutkowało przepalaniem budżetu. Najrozsądniejszym wyjściem w tej sytuacji jest publikowanie reklam tylko w wyszukiwarce, gdzie będą się wyświetlały konkretnym użytkownikom zainteresowanym zbliżoną do naszej ofertą. Taka funkcja jest dostępna w standardowej kampanii Google, jednak nie w Trybie Inteligentnym.
Nie możemy zoptymalizować kampanii na podstawie danych o użytkownikach
W pełnej wersji Google Ads mamy możliwość dostosować zasięg i miejsce wyświetlania reklam z uwzględnieniem takich czynników, jak płeć użytkownika, wiek, urządzenie, z jakiego korzysta czy lokalizacja. Znając te dane, możemy opracować możliwie najlepszą strategię i docierać do osób najbardziej zainteresowanych ofertą. Dokładnie określimy na przykład, która grupa wiekowa jedynie klika w reklamy, a która faktycznie generuje konwersje i korzysta z usług. Poza tym statystyki pokazują, że wejścia z komputerów częściej kończą się konwersją niż z telefonów, dlatego korzystniej jest podbijać stawki właśnie na tych pierwszych urządzeniach. Niestety, wszystkie te funkcje są w Trybie Inteligentnym niedostępne.
Nie możemy sami zdefiniować słów kluczowych
Kolejny problem Trybu Inteligentnego, który marnuje budżet, to brak możliwości samodzielnego dobrania fraz do reklam. Jedyne, co możemy zrobić w tym zakresie, to określić obszar słów kluczowych, natomiast algorytmy samodzielnie wybierają spośród nich te, na które reklama ma się wyświetlać. Robią to jednak nieprecyzyjnie, bowiem oferta ukazywać się będzie również na frazy dotyczące kwestii informacyjnych i rozrywkowych, które z kolei nie prowadzą do konwersji. Tryb Inteligentny nie dokonuje więc selekcji fraz, przez co nasz budżet ponownie narażony jest na straty.
Nie mamy możliwości samodzielnie optymalizować stawek
Google Ads Express operuje stawkami na automatycznie dobranych frazach po to, aby reklama generowała jak najwięcej kliknięć. Jak wspomnieliśmy wyżej, algorytmy nie weryfikują jakości słów kluczowych, czego efektem bardzo często są płatne wyświetlenia nie przekładające się na konwersję. Ręczna optymalizacja na samodzielnie dopasowanych frazach to sposób na zwiększenie efektywności kampanii bez ryzyka nadmiernego przepalania budżetu. Zwiększamy stawki na słowa kluczowe przynoszące konwersję, a zmniejszamy na te, które dają słabe rezultaty. To kolejna funkcja niemożliwa z pozycji Google Ads Express.
Nie możemy kierować reklam na kilka stron docelowych
Google Ads posiada funkcję określenia więcej niż jednej strony docelowej w ramach pojedynczej kampanii. W przypadku Trybu Inteligentnego użytkownik, któremu wyświetla się reklama, może zostać przekierowany tylko na jedną.
Google Ads Express miało być rozwiązaniem ułatwiającym przedsiębiorcom samodzielne zarządzanie biznesem. Niestety, powierzenie algorytmom większości funkcji ograniczyło możliwości samego użytkownika w zbyt dużym stopniu. Być może jest to dobre rozwiązanie na początek dla małych lokalnych przedsiębiorstw lub jednoosobowych firm, jednak z czasem nawet one będą zmuszone zmienić narzędzie na bardziej funkcjonalne, a takim bez wątpienia jest standardowy Google Ads.